Search

Kazania

Temat 9: List do Rzymian

[7-5] Ciało Służy  Prawu Grzechu (List do Rzymian 7:24-25)

(List do Rzymian 7:24-25)
Nędzny ja człowiek! Któż mnie wybawi z tego ciała śmierci? Dziękuję Bogu przez Jezusa Chrystusa, naszego Pana. Tak więc ja sam umysłem służę prawu Bożemu, lecz ciałem prawu grzechu”. 
 


Prawem jest, że ciało służy grzechu

 
Jak wygląda wasze życie w wierze? „Duch wprawdzie jest ochoczy, ale ciało słabe” (Ewangelia Mateusza 26:41). Czy nie jesteście tacy?
Biblia mówi nam również: „Tak więc ja sam umysłem służę prawu Bożemu, lecz ciałem prawu grzechu”. I to są prawa, które nas dominują. Nasze serca są stworzone, by kochać Boga i prawdę, ale jest rzeczą naturalną, że ciało służy prawu grzechu. Słowo Boże mówi nam, że serce służy ewangelii i Jego sprawiedliwości, podczas gdy ciało służy tylko grzechowi.
Czy wiesz, jakie jest prawo grzechu? Chcemy wieść wierne życie, więc my, święci i słudzy Boży, czujemy się dzielni jak lwy, kiedy nasze ciało w rzeczywistości nie służy grzechowi. Lecz nie mamy żadnej mocy, kiedy nasze ciało służy i oddaje się grzechowi. Możemy myśleć, że będziemy szczęśliwi i pełni odwagi, jeśli już nie będziemy grzeszyć, ale w rzeczywistości nie mamy pewności, że już więcej nie będziemy grzeszyć. Z tego powodu serca świętych i serca sług Bożych kurczą się.
„♫Wszystkie moje grzechy znikły! ♪ Dzięki łasce Kalwarii! ♫” Wprawdzie mamy odkupienie i chwalimy Boga w ten sposób, nie mamy pewności siebie, by żyć, kiedy myślimy o naszym przyszłym życiu w wierze. Myślimy o słabościach ciała i dochodzimy do następującego wniosku: „Nie powinienem żyć w ten sposób w przyszłości; Nie powinienem już więcej grzeszyć”. I kiedy ponownie polegamy na Panu i ponownie opieramy się mocno na sprawiedliwości Bożej, składamy Bogu obietnice, mówiąc: „Panie, dziękuję Ci. Alleluja. Pójdę za Tobą aż do śmierci”. Następnie z większą mocą służymy Panu w glorii, ale to nie trwa długo, ponieważ wkrótce ponownie rozczarowujemy się sobą, gdy znowu grzeszymy. W rzeczywistości wszyscy święci i słudzy Boży, którzy zostali zbawieni, są tacy. W ten sposób zostajemy przytłoczeni faktem, że ciało służy tylko grzechowi.
Wiem, że Pan nie chce, abyśmy byli związani słabością ciała. Z tego też powodu Paweł oddzielił ducha od ciała. „Tak więc ja sam umysłem służę prawu Bożemu, lecz ciałem prawu grzechu”. Naszego ciała nie można ulepszyć. Ciało służy tylko prawu grzechu. Paweł mówi, że takie jest prawo. Ciało jest stworzone do naśladowania tylko grzechu i służenia mu. Czy Rozumiecie to? Takie jest prawo. Kto może zmienić prawo? Ani ty, ani ja nie możemy tego zrobić. Komu zatem powinniśmy służyć sercem? Powinniśmy służyć Bogu. Powinniśmy całym sercem kochać Boga, prawdę, ludzkie dusze i Jego sprawiedliwość.
 


Nie oczekujcie wiele od ciała

 
Ciało pragnie spotęgować cielesne przyjemności, komfort, pokój, radość i pychę, a nie sprawiedliwość Bożą. Ciało chce, żeby wszystko było robione tak, jak mu się podoba.
Nie oczekujcie zbyt wiele od ciała, mówiąc: „Słuchaj ciało, chcę, żebyś wykonał dobrą robotę”. Porzućcie swoje oczekiwania, że ciało będzie lepsze. Nie sądźcie, że nasze ciało kocha Boga i Jego sprawiedliwość lub że chce służyć sprawiedliwości Boga i cierpieć dla Niego.
Ci, którzy oczekują czegoś dobrego od ciała, są głupcami. Co zatem powinniśmy zrobić? Wszystko odbywa się zgodnie z prawem Pana. Czy możemy zmienić prawo Boga, nawet jeśli o tym wiemy? Oczywiście, że nie możemy, ponieważ takie jest prawo Pana.
To Boże prawo sprawia, że ciało służy grzechowi. Jeśli czujemy się przygnębieni i mamy smutną twarz, to dlatego, że służymy ciału. Nasze ciało chce dobrze żyć, więc zawsze się usprawiedliwia. Nie usprawiedliwiajmy się; raczej zostawmy ciało takim, jakie jest. Chcę, abyście w swoim sercu żyli z wiary w Pana. Ciało nie może uciec od grzeszenia, dopóki nie umrze, ponieważ ciało służy tylko grzechowi. Nie możemy sami uciec od grzechu. Możecie pomyśleć: „Ciało może stać się lepsze”. Ale tak się nigdy nie dzieje. A kiedy nieświadomie popełniacie grzechy, możecie pomyśleć: „To z powodu złego otoczenia”. Nie! To wcale nie jest spowodowane waszym otoczeniem—od samego początku, ciało miało służyć grzechowi! 
Ciało nigdy nie robi nic dobrego. Ciało grzeszy aż do śmierci. „Czy ciało się poprawi?”. Nie oczekujcie czegoś takiego, bo będziecie bardzo rozczarowani. Bez względu na to, jak często podejmujecie decyzję i mówicie do siebie: „Nie będę tak postępował”, ciało nie może nic na to poradzić, jak tylko czynić złe rzeczy, nawet wbrew waszym życzeniom. Kto z nas zdecydował się w swym umyśle nie grzeszyć? Wszyscy! Ale zgodnie z prawem Bożym ciało służy tylko grzechowi.
Katoliccy księża i zakonnice, a także mnisi i eremici wszystkich religii, starają się prowadzić święte życie swoim ciałem. Ale niemożliwe jest żeby ciało żyło bez skaz. Żyją oni jako hipokryci. Niemożliwe jest abyśmy czynili dobrze naszym ciałem. Ciało służy prawu grzechu. To jest prawo ustanowione przez Boga. Tak jak larwa nie może latać, podczas gdy cykada lata sobie po niebie, takie jest prawo. Tak jak larwa lubi jeść brudne błoto, tak ludzkie ciało lubi popełniać grzechy. Czy możecie szczerze powiedzieć, że jest coś, czego możecie oczekiwać od waszego ciała? Oczywiście, że nie. Oto dlaczego apostoł Paweł powiedział: „Tak więc ja sam umysłem służę prawu Bożemu, lecz ciałem prawu grzechu” (List do Rzymian 7:25).
Nasze ciało grzeszy aż do śmierci. Nie może nic na to poradzić ale tylko grzeszyć. Czy ciało przestaje grzeszyć po długim okresie szkolenia? Nie! Ciała nie można ulepszyć. Czy zatem jest w porządku, aby ciało grzeszyło tak bardzo, jak chce? Nie! Nie o tym tutaj mówię. Mam na myśli to, że ciało nic nie może poradzić jak tylko grzeszyć. Nasze grzechy nie zależą od naszej woli ani zdolności. Nie możemy nie grzeszyć, nawet jeśli nie chcemy grzeszyć, a grzeszymy jeszcze bardziej, jeśli bardziej staramy się nie grzeszyć.
„Lecz widzę inne prawo w moich członkach, walczące z prawem mego umysłu, które bierze mnie w niewolę prawa grzechu, które jest w moich członkach. Nędzny ja człowiek! Któż mnie wybawi z tego ciała śmierci?” (List do Rzymian 7:23-24). Ciało nie może czynić dobrze, ponieważ ciało bierze nas w niewolę prawa grzechu.
Ludzie nienawidzą mówić o tej prawdzie i wstydzą się tego. Mówią: „Jak możesz to otwarcie powiedzieć?”. Ale czy to nie sam Paweł powiedział to tak ewidentnie? Ciało służy prawu grzechu. Służymy grzechowi, niezależnie od naszej woli, aż do śmierci. Nie urodziliśmy się tylko po to, by grzeszyć. Nie można jednak zaprzeczyć, że ciało jest narzędziem grzechu.
 

Pan umożliwił nam, abyśmy Mu należycie służyli  
 
Umiłowani święci, co o tym myślicie? Czy myślicie, że możecie służyć Panu swoim ciałem, jeśli będziecie nadal próbować? Czy jest to możliwe? Nie!
Kto zbawił nas od wszystkich naszych grzechów? Jezus to zrobił. Czy zatem Jezus Chrystus uwolnił nas od wszystkich grzechów ciała, które służą prawu grzechu? Czy Jezus Chrystus naprawdę zbawił od wszystkich grzechów ciała nas, którzy służymy prawu grzechu i grzeszymy przez całe życie? Czy Pan naprawdę zbawił nas od wszystkich naszych grzechów? Odpowiedź brzmi: zdecydowanie tak! Oczywiście, że tak! Niemożliwe jest, aby ciało nie grzeszyło i niemożliwe jest, abyście poprzez wasze ciało otrzymali odpuszczenie grzechów i uwolnili się od potępienia Bożego. Ale Pan to umożliwił. Pan uczynił nas sprawiedliwymi i zbawił nas od wszystkich naszych grzechów, nawet jeśli ciągle grzeszymy.
Jezus Chrystus, nasz Pan, zbawił nas. Kim jest Pan, który nas zbawił? To Jezus Chrystus. Kim więc jest Jezus? Jest Synem Bożym i Panem wszystkich wierzących. On jest Panem, który nas zbawił. Jezus Chrystus, nasz Pan, uczynił nas doskonałymi i zbawił nas od wszystkich grzechów. Jezus Chrystus pozwolił nam służyć Sobie.
Pan pozwolił nam żyć bez grzechu. Wszechmocny Pan, który nas stworzył, zbawił nas od wszystkich naszych grzechów. Nasz Pan w pełni nas zbawił i uczynił sprawiedliwymi, pomimo że nasze ciało służy prawu grzechu aż do śmierci. Dlatego apostoł Paweł dziękował Bogu przez Jezusa Chrystusa Pana. Nie możemy też wystarczająco dziękować Bogu za zesłanie Jezusa Chrystusa, naszego Pana.
Musimy wiedzieć, jak niesamowite jest zbawienie Pana, jak wielkie jest i łaskawe. Nie możemy nie dziękować Panu za Jego wszechmocną moc, która ocaliła nasze zepsute ciało, które nie czyni nic poza grzechem aż do śmierci. Pan ocalił nas Swoją mocą i uczynił z naszych członków Swoje oręże, abyśmy Mu wiarą służyli. Pan doskonale nas zbawił, abyśmy nie byli już sługami grzechu. 
Czy nasz Pan nie zbawił nas doskonale? Oczywiście, że tak! On całkowicie i doskonale nas uratował. Umożliwił nam abyśmy należycie Mu służyli. Kto zrobił tę wspaniałą rzecz? Nasz Pan to zrobił! Kto przemienił tych, którzy nie mogą się powstrzymać od popełniania grzechu własnym ciałem, aby stali się sprawiedliwymi i służyli Bogu? Nasz Pan to zrobił! Pan zbawił nas, którzy grzeszą przez całe nasze życie, od wszystkich naszych grzechów. Zmienił także nas, abyśmy mogli służyć Jego sprawiedliwości.
 


Pan zbawił nas od wszystkich naszych grzechów

 
Musimy to przemyśleć, ponieważ jesteśmy istotami ludzkimi. Myślę o tym, jak niesamowite jest zbawienie Pana, ponieważ jestem istotą ludzką. Gdybym nie wiedział, że ciało służy tylko grzechowi, zawsze byłbym nim rozczarowany. Prawdopodobnie zrezygnowałbym z życia wiary z powodu moich grzechów, mimo że otrzymałem już przebaczenie moich grzechów.
„Zanim zostałem zbawiony, nawet jeśli grzeszyłem mogłem to znieść. Ale jeśli nadal grzeszę, nie ma znaczenia, czy zostałem zbawiony, czy nie. Jaki jest pożytek z narodzenia się na nowo?”. Możecie myśleć, że powinieneś stać się lepszy niż kiedyś. Możecie mieć wrażenie, że teraz, gdy zostaliście zbawieni, wasze ciało będzie lepsze niż wtedy, gdy nie byliście zbawieni. Ci, którzy jeszcze się na nowo nie narodzili, nie mogą zrozumieć, o czym mówię.
Możemy dziękować Jezusowi tylko wtedy, gdy wiemy i wierzymy, że wszystkie grzechy ciała zostały przebaczone. Dziękuję Panu, który zabrał wszystkie grzechy, które popełniam, aż do śmierci.
W poprzednim wydaniu koreańskiego śpiewnika był hymn, który brzmiał: „♪Alleluja! Chwalmy Go! ♫Wszystkie moje przeszłe grzechy zostały wybaczone! I postępuję z Panem Jezusem, tak więc wszędzie gdzie idę, jest Królestwo Niebieskie♪”. Co to znaczy? Jeśli Pan zabrał tylko nasze przeszłe grzechy, co mamy następnie zrobić? Nie powinniśmy już więcej grzeszyć ciałem; powinniśmy modlić się o przebaczenie za każdym razem, gdy popełniamy grzech i powinniśmy właściwie żyć. Ale to tylko okropna sztuczka Szatana.
Nie ma nic słodszego niż ta sztuczka. Szatan zwodzi nas, mówiąc: „Wszystkie wasze przeszłe grzechy zostały odpuszczone. Jeśli postępujecie z Jezusem i już nie grzeszycie, możecie wejść do Królestwa Niebieskiego. Ale ilekroć zgrzeszycie w przyszłości, musicie ofiarować modlitwy pokutne o przebaczenie, abyście mogli wejść do Królestwa Niebieskiego. Czy rozumiecie?”. Większość ludzi czytając Biblię, wierzy w to. Śpiewają hymny, płacząc: „♪Alleluja! Chwalmy Go! ♫Wszystkie moje przeszłe grzechy zostały przebaczone! I postępuję z Panem Jezusem, wtedy wszędzie, dokąd idę, jest Królestwo Niebieskie ♪”. 
Ale nie mogą przestać grzeszyć. To jest Boże prawo dotyczące ciała. Ciało nie może powstrzymać się od ciągłego grzeszenia. Dlatego myślą, że muszą modlić się o przebaczenie. Pilnie odmawiają modlitwy pokutne, aby otrzymać przebaczenie za swoje codzienne grzechy. Po modlitwach śpiewają hymny: „♪Alleluja! Chwalmy Go! ♫Wszystkie moje przeszłe grzechy zostały przebaczone! I postępuję z Panem Jezusem, wtedy wszędzie, dokąd idę, jest Królestwo Niebieskie ♪”. Ale czy mogą w tym wytrwać nawet dwa, trzy dni? Ponownie grzeszą w ciągu kilku godzin, a nie nawet dni. Mogą pościć i modlić się o przebaczenie, ale nie mogą uciec od tego niezmiennego prawa Bożego, dopóki żyją w swoim ciele.
Czy słowa tego hymnu są prawdziwe? Czy przebaczone zostały tylko nasze przeszłe grzechy? Nasz Pan zabrał wszystkie nasze grzechy, nie tylko nasze przeszłe grzechy. Możemy Go teraz chwalić: „♪Alleluja! Chwalmy Go! ♫WSZYSTKIE moje grzechy zostały przebaczone! I postępuję z Panem Jezusem, wtedy wszędzie, dokąd idę, jest Królestwo Niebieskie ♪”. 
Ci, którzy zostali zbawieni, mogą być zdezorientowani po tym jak znowu zgrzeszą, gdy nie wiedzą, że zgodnie z prawem Bożym ich ciało ma grzeszyć aż do śmierci. Łatwo tracą spokój ducha, ilekroć odkryją zło swojego ciała, tak jak ci, którzy nie narodzili się ponownie. Są spokojni tylko wtedy, gdy nie grzeszą. To jest zjawisko, które można spotkać w życiu każdego chrześcijanina, który nie otrzymał jeszcze przebaczenia grzechów. Mogą jedynie śpiewać ustami: „♫Wszystkie moje grzechy zniknęły. ♪Wszystkie twoje grzechy również zniknęły. Wszystkie nasze grzechy zniknęły! ♫”. Ale jeśli znowu zgrzeszą, myślą, że muszą jeszcze raz prosić o przebaczenie. Im częściej grzeszą, tym ciszej śpiewają: „♫Moje grzechy zniknęły, ♫wasze grzechy zniknęły...,” i z czasem zaczynają być rozczarowani sobą. 
Nasz Pan doskonale zbawił nas od wszystkich naszych grzechów. Nasz Pan zbawił nas od wszystkich grzechów, abyśmy mogli Go chwalić i dziękować Mu w każdej chwili i w każdej sytuacji. Razem z Nim możemy cieszyć się pokojem i dzięki Jezusowi Chrystusowi możemy cały czas modlić się do Boga o pomoc.
 


Jeśli wiemy, że ciało służy tylko prawu grzechu, wiarą możemy uwolnić się od grzechu

 
Dlaczego wasze życie w wierze jest takie trudne? Borykacie się z ciężkim życiem w wierze, ponieważ nie znacie prawdy, że ciało służy tylko prawu grzechu. Znając tę prawdę, musimy wieść życie duchowe. 
Poznajemy Bożą prawdę i zmieniamy się, kiedy pilnie słuchamy Jego Słowa i jesteśmy ze sobą we wspólnocie. „Jeśli będziecie trwać w Moim słowie, będziecie prawdziwie Moimi uczniami. I poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli” (Ewangelia Jana 8:31-32). „Dziękuję Bogu przez Jezusa Chrystusa, naszego Pana”. Pan doskonale zbawił nas od wszystkich naszych grzechów, abyśmy mogli cały czas dziękować Bogu. Czy w to wierzycie? Pan zbawił nas od wszystkich naszych grzechów. 
Nigdy nie daj się przytłoczyć i zamknąć przez własne myśli - one prowadzą cię donikąd. Możemy podążać za Panem, dziękować Mu i żyć wiarą tylko wtedy, gdy nie jesteśmy pod jarzmem grzechu. Jeśli nasza wiara jest powiązana z naszymi uczynkami i jeśli wiemy, że znowu zgrzeszymy, nie możemy się zawsze radować i podążać za Panem. Gdyby zbawienie Pana było choćby trochę niedoskonałe, nie bylibyśmy w stanie podążać za Panem z dużą pewnością.
Dziękujemy Panu, ponieważ zabrał wszystkie nasze grzechy. Z mocą wychwalamy Go i podążamy za Nim. Jeśli nie mogę rozwiązać problemu moich własnych grzechów, jak mogę zbawić innych od ich grzechów? Jak mogę głosić ewangelię innym? Jak tonący może uratować innych tonących? Jeśli przyznamy, że nasze ciało nie może przestać grzeszyć, możemy uwolnić się od grzechu. Ale jeśli nie uznamy tej prawdy, ulegniemy wpływowi fałszywych doktryn religii zwanej „chrześcijaństwem”.
Jest zabawna historia i może ją znacie. Pewnego razu młody katolicki ksiądz wsiadł do powozu z dwiema zakonnicami ze swojego kościoła, aby odwiedzić umierającego wierzącego w odległej wiosce. Usiadł między nimi, by prowadzić konie. Ładna młoda zakonnica siedziała po jego prawej stronie, a brzydka stara zakonnica po jego lewej stronie. Nie było problemu, gdy powóz jechał gładką i szeroką drogą miasta, ale gdy tylko znaleźli się na wąskiej i wyboistej drodze w górach, powóz zaczął się strasznie kołysać. Zgadnijcie, co myślał katolicki ksiądz. Kiedy powóz przechylił się w prawą stronę, modlił się „O Boże. Proszę, rób, co chcesz!”. Ale kiedy przechylił się w drugą stronę, rozpaczliwie zawołał: „O Panie. Nie wystawiaj mnie na pokusę!”. Modlił się o dwie rzeczy: „O Panie. Rób, co chcesz” i „O Panie. Nie wystawiaj mnie na pokusę”.
Wszyscy jesteśmy tacy sami jak on. Nasze ciało służy tylko prawu grzechu, ale musimy znać wolę Pana i podążać za Nim z wiarą zgodnie z Jego wolą, ponieważ nie mamy czego oczekiwać od siebie. Jesteśmy martwi i nie ma możliwości ulepszenia naszego ciała.
 

Podążamy za Panem, ponieważ On doskonale nas zbawił
 
Jak ciężko byśmy się czuli, gdybyśmy weszli do Królestwa Niebieskiego wykonując dobre uczynki lub gdyby nasze zbawienie zależało od tego, ile zrobiliśmy dobrych uczynków lub ile popełniliśmy grzechów? Pan mówi do nas: „Przez całe życie popełniacie grzechy. Ale Ja zabrałem wszystkie grzechy, które miały być popełnione, aż do waszej śmierci. Uczyniłem was sprawiedliwymi. Uczyniłem was sprawiedliwym, którzy nie mają grzechu. Doskonale was uratowałem. Czy Mi dziękujecie?”. Jaka jest nasza odpowiedź? „Tak, dziękujemy Ci, mój Panie!”. Pan pyta ponownie: „Czy będziesz podążał za Mną?”. Jak odpowiadamy? „Tak, będziemy”. 
Czy chcecie podążać za Bogiem? Oczywiście, że chcemy podążać za Panem, ponieważ On zabrał wszystkie nasze grzechy. Gdyby Pan zabrał tylko 90% waszych grzechów, nie bylibyście w stanie za Nim podążać. Moglibyśmy skarżyć się Bogu, mówiąc: „Powinieneś był także zabrać pozostałe 10% moich grzechów! Jak mogę sam rozwiązać problem tych grzechów? Jak mam za Tobą podążać, kiedy muszę zmywać swoje nieczystości?”. Wtedy, z powodu tych grzechów, przestajemy podążać za Bogiem.
Jednakże teraz chcemy dobrowolnie podążać za Panem, ponieważ On doskonale zbawił nas od wszystkich naszych grzechów. „Tak, doskonale mnie uratowałeś. Od teraz mogę za Tobą podążać! Dziękuję Panie! Wysławiam Cię. Wysławiam Cię. Kocham Cię!”. Poświęcamy się służbie Panu, ponieważ Go kochamy i chcemy za Nim podążać. Chcemy podążać za Panem z głębi naszych serc, ponieważ zbawił nas od wszystkich naszych grzechów i ponieważ zostaliśmy dotknięci Jego miłością.
To samo dotyczy chodzenia do kościoła. Uczestnictwo w niedzielnych nabożeństwach jest nieskończenie łatwiejsze, jeśli chcemy w nich uczestniczyć; jeśli z jakiegoś powodu nie mamy ochoty uczestniczyć, nawet chodzenie do kościoła raz w tygodniu staje się dla nas obowiązkiem. Jeśli musielibyście słuchać tych samych tragicznych słów podczas każdego nabożeństwa— „Panie i panowie, pokutujcie za wszystkie grzechy, które popełniliście w ciągu ostatniego tygodnia,” —po kilku latach zrezygnowalibyście z chodzenia do kościoła. Ci, którzy mają silną wolę, mogą przetrwać dłużej, być może dekadę lub nawet dwie, ale oni też w końcu zrezygnują. Wielu fałszywych proroków zmusza ludzi, którzy cierpią z powodu swoich grzechów, do pokuty. Dlatego wielu ludzi przestało chodzić do kościoła, ponieważ uważają, że wiara w Jezusa jest zbyt trudna i uciążliwa.
 Podążamy za Panem, będąc pod wrażeniem Jego miłości. Nie możemy nie chwalić Pana, śpiewając: „♪Kocham Jezusa! Nie mogłbym zamienić Jezusa na nic innego na świecie♪”. Podążamy za Jezusem, ponieważ naprawdę Go kochamy. 
Jak niesamowite jest Jego zbawienie. Pan pozwolił nam służyć Mu bez najmniejszego grzechu. „Dlatego teraz żadnego potępienia nie ma dla tych, którzy są w Jezusie Chrystusie, którzy nie postępują według ciała, ale według Ducha. Gdyż prawo Ducha życia, które jest w Jezusie Chrystusie, uwolniło mnie od prawa grzechu i śmierci” (List do Rzymian 8:1-2). Pan nam błogosławi, abyśmy zawsze Mu dziękowali i wychwalali Go. Chce, abyśmy się radowali i podążali za Nim przez cały czas. Uratował nas. Czy w to wierzycie?
Nie dajcie się osaczyć własnym słabościom. Pan zabrał wszystkie grzechy tych, których temperament jest niekontrolowany. Usunął także wszystkie grzechy wyuzdanych i złośliwych ludzi. Czy to nie sprawia, że pragniecie podążać za Panem? Dlatego kochamy naszego Pana. Nasz Pan nie zmusza nas do podążania za Nim ani do czczenia Go. Bóg nas pobłogosławił. Stał się naszym Ojcem, a my staliśmy się Jego dziećmi i mówi nam, abyśmy podążali za Nim. Mówi Swoim sługom, aby Mu służyli.
Wszyscy ci, którzy zostali zbawieni przez Boga, są Jego sługami. Bóg błogosławi wszystkich Swoich pracowników i każe im podążać za Nim. Pan nie powołuje nas za nasze uczynki. Pan mówi nam: „Doskonale zbawiłem cię od wszystkich grzechów. Twój temperament jest nie do zniesienia. Masz w sobie lubieżność. Jesteś nie do opisania. Jesteś niemądry. Powinieneś zostać przeklęty za grzechy twoich przodków. Ale uratowałem cię i nie obchodzą mnie inne rzeczy. Nie możesz nic poradzić jak tylko grzeszyć przez całe życie, a Ja jednak zabrałem wszystkie twoje grzechy. Cierpiałem dla ciebie i zmartwychwstałem, aby zmyć wszystkie twoje grzechy. Zrobiłem te rzeczy, ponieważ cię kocham. Kocham Cię. Kochasz mnie? Jaka jest nasza odpowiedź? „Tak, kocham Cię, mój Panie. Wiesz, że Cię też kocham. Dziękuję panie!”.
„Chodźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi”. „Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam: Kto wierzy we Mnie, dzieł, których Ja dokonuję, i on będzie dokonywał, i większych od tych dokona, bo Ja odchodzę do Mego Ojca”, powiedział Pan. Czy w to wierzycie? Jakże jesteśmy złośliwi! Ile grzechów popełniliśmy przed Bogiem? Nie udawajcie, że nie grzeszycie.
Grzeszymy niezliczoną ilość razy w ciągu naszego życia. Ale Pan na wieki zabrał wszystkie nasze grzechy, nawet jeśli jest ich tyle, ile gwiazd na niebie. Pan Jezus całkowicie i dostatecznie zgładził wszystkie nasze grzechy.
 
 
Bóg uczynił nas Swymi pracownikami, ubrawszy nas w Swoją sprawiedliwość
 
Czasami możemy pomyśleć, że nie możemy już podążać za Bogiem, gdy obserwujemy samych siebie. Nasze serca czasami wydają się tak jasne niczym słoneczne dni, a innymi czasy są zupełnie ponure. Podążając za Panem po tym jak narodziliśmy się na nowo, od czasu do czasu znajdujemy się w ciemności. Zmieniamy się tak, jakbyśmy przechodzili przez cztery pory roku. Bóg dał Noemu osiem rodzajów pór roku, kiedy Noe wychodził z arki. Bóg powiedział: „Póki ziemia będzie trwać, nie ustaną siew i żniwo, zimno i gorąco, lato i zima, dzień i noc” (Księga Rodzaju 8:22).
Wzloty i upadki naszej wiary również nie ustają. W niektóre dni radośnie wychwalamy Jezusa, ale kiedy napotykamy trudności, szybko się gniewamy.
„Potem dodaje: A ich grzechów i nieprawości więcej nie wspomnę. Gdzie zaś jest ich odpuszczenie, tam nie potrzeba już ofiary za grzech” (List do Hebrajczyków 10:17-18).
Ciało nie może przestać grzeszyć, dopóki nie umrze. Jest to prawo ciała. Ciało służy prawu grzechu. Oznacza to, że ciało może tylko grzeszyć. Ale Bóg uczynił Swoimi sługami, tych którzy jedynie co mogą to tylko grzeszyć. Jak Bóg czyni nas Swoimi sługami? Z pewnością nie może uczynić Swoimi sługami tych, którzy mają grzech.
Bóg uczynił was Swoimi sługami, usuwając wszystkie grzechy, które wasze ciało popełnia aż do ostatniego dnia, i zapłacił za wasze grzechy, aby uczynić was doskonałymi. Uświęcił was i powołał, abyście stali się Jego świętymi pracownikami. Uczynił nas Swoimi sługami. Chociaż jesteśmy słabi, to teraz mamy moc. „Jaką moc?” możecie zapytać. Mamy moc Jego sprawiedliwości. Posiadamy doskonałą moc ubierając się w sprawiedliwość Pana. Innymi słowy, staliśmy się doskonali. Chociaż jesteśmy słabi w ciele, jesteśmy mocni w Duchu.
 

Kto może służyć Panu?
 
„Jakby smutni, jednak zawsze radośni, jakby ubodzy, jednak wielu ubogacający, jakby nic nie mający, jednak wszystko posiadający” (II List do Koryntian 6:10). Nie mamy grzechu, chociaż wyglądamy na grzeszników. Nie mamy grzechu, chociaż grzeszymy. Dlatego możemy pomóc wielu ludziom zostać zbawionymi dzięki ewangelii wody i Ducha. To jest tajemnica Chrystusa i tajemnica Królestwa Niebieskiego.
Chwalę Pana, który całkowicie nas zbawił. Kto może służyć Panu? Ci, którzy chcą służyć Panu, starając się nie grzeszyć, czy ci, którzy wierzą, że Pan zabrał wszystkie ich grzechy popełnione za ich życia? Tylko ci ostatni mogą służyć Panu i podobać się Mu. Tylko ci, którzy wierzą, że Pan doskonale zmył wszystkie ich grzechy, mogą Mu służyć. Chętnie oddają się Panu i inwestują cały swój majątek w Jego dzieła. Są dumni z bycia Jego pracownikami, z tego, że mogą zrobić coś, nawet najmniejszego, dla Pana.
Niektórzy ludzie boją się, że ich własna sprawiedliwość zostanie złamana, więc nigdy się nie złoszczą, nawet gdy są w sytuacji, w której powinni być źli. Ich przekonanie o własnej nieomylności powinno zostać złamane. Powinniśmy wyrzucić naszą sprawiedliwość do śmietnika, tak jak wyrzucamy nasze śmieci. Nasza sprawiedliwość musi zostać złamana. Musimy ją zniszczyć, wyciąć i wyrzucić do kosza. Możemy dziękować Panu i wywyższać Jego sprawiedliwość tylko wtedy, gdy odrzucimy naszą własną sprawiedliwość.
Tacy ludzie mogą chwalić i dziękować Panu śpiewając: „Wejdźcie w Jego bramy z dziękczynieniem i do Jego przedsionków z wychwalaniem; wysławiajcie Go, błogosławcie Jego imię” (Księga Psalmów 100:4). Ci, którzy mają własną sprawiedliwość, pomimo tego, że mogą być zbawieni, nie mogą służyć Panu ani kochać go do końca. Ci, którzy wiedzą, że ciało służy tylko grzechowi przez całe życie i wierzą, że Pan zabrał wszystkie ich grzechy, łącznie z tymi, które mają przyjść, chcą Go cierpliwie kochać i służyć Mu. W ich sercach jest chęć kochania Pana.
Czy macie serca, które kochają i pragną służyć Panu? Czy macie serca, które Mu dziękują?
 

Pan pozwolił nam żyć szczęśliwym życiem bez grzechu
 
My, słudzy Boży, żyjemy w dostatku i jesteśmy szczęśliwsi niż ci, którzy zarabiają milion dolarów rocznie. Latem jemy arbuzy, a w sezonie brzoskwinie i winogrona. Możemy jeść, co tylko zechcemy. Nie jesteśmy biedni. Czy kiedykolwiek żyłeś źle po odkupieniu? Żyliśmy w dostatku.
Możemy żyć w dostatku, jeśli będziemy postępować z Panem. Temu, kto postępuje z Panem, niczego nie zabraknie. Czy w to wierzycie? Żyjemy bez niedoborów, mimo że nie jesteśmy bogaci według światowych standardów. Czy w to wierzycie? Czy mamy jakieś niezaspokojone potrzeby i pragnienia, nawet po spotkaniu z Panem? Niczego nam nie brakuje. Żyjemy teraz bardziej bogato niż kiedykolwiek w przeszłości. Ja na przykład żyję i śpię lepiej niż kiedykolwiek.
Nasz Pan doskonale nas zbawił. Słowa nie mogą wyrazić tego błogosławieństwa. Nasz Pan całkowicie nas zbawił i pozwolił nam dziękować Bogu przez Niego. Jak wielka jest Jego łaska!
„Nędzny ja człowiek!” - powiedział Paweł widząc swoje ciało.  „Któż mnie wybawi z tego ciała śmierci?”. Grzeszymy przez całe życie. Kto nas ocalił od wszystkich grzechów, które popełniamy ciałem? Pan Jezus Chrystus nas zbawił. Podobnie jak Paweł, ja również dziękuję Bogu przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego. Dziękuję panu. Dziękuję za zabranie wszystkich naszych grzechów.
Apostoł Paweł nie żył ze swoją własną sprawiedliwością po uzyskaniu sprawiedliwości Bożej. Wielokrotnie wyznawał, że jego ciało zostało zaprzedane grzechowi. Niektórzy twierdzą, że Paweł napisał rozdział 7, zanim został zbawiony, a rozdział 8, po tym, jak został zbawiony. To nieprawda.
Słowo Boże ma zastosowanie zarówno do tych, którzy są zbawieni, jak i do tych, którzy nie są zbawieni. Ma zastosowanie do każdego. Większość teologów, nie znając Słowa Bożego, jest skłonna oddzielić rozdział 7 od rozdziału 8 i zastosować pierwszy rozdział do tych, którzy nie są zbawieni, a drugi rozdział do tych, którzy są zbawieni. Arbitralnie dzielą Słowo Boże na akapity, chociaż nie wiedzą, jak je rozdzielić. W tej dziedzinie jest wielu mądrych, a jednocześnie podstępnych ludzi.
Pan absolutnie i całkowicie zabrał wszystkie nasze grzechy. Chcę, żebyście żyli wiarą, dziękując Bogu. Chcę, żebyście wyeliminowali wasze zmartwienia. Pan usunął wszystkie ciemne grzechy z waszego serca. Dziękuję Panu, który zbawił nas od wszystkich grzechów ciała.